[O1] Hamulce - sucho, a coś czasami pyknie jak abs
Dopadł mnie w końcu jakiś skomplikowany problem :twisted:
Gdy hamuję w miarę spokojnie wszystko jest jak w zegarku, jednak gdy depnę w hamulec dosyć mocno na suchej drodze, czuję na pedale jakby pracę abs'u, a w zasadzie pojedyncze puknięcie. Od razu nie przesądzam, że to abs, ale tak najprościej to opisać, bo czuć to tylko na pedale, na niczym innym. Tarcze, klocki, czujniki, koła - posprawdzałem już dokładnie. Jedynie zawieszenie jest w opłakanym stanie, przednie koło ma już lekki luz przód-tył. Moje pytanie brzmi: czy jest możliwe, aby przez rozklekotane zawieszenie załączał się na ułamek sekundy abs, a jeśli nie to gdzie szukać przyczyny? Pomysły mi się kończą :x
JanuszSz, problem w tym, że na równym też. O wybojach to ja nawet nie mówię :lol:
Zwracam jeszcze raz uwagę na to, że jest to pojedyncze pyknięcie na pedale :idea:
Równe,czy nie podłoże,a Mcperson i tylny zawias cały czas pracuje,a przez padnięty amor koło nie jest dociskane do podłoża.Nie potrzeba wybojów,aby koło było podbijane do góry.
A tak nawiasem,to Wy macie równe drogi :?:
Chyba jedyny region w PL.
Komentarz